czwartek, 22 września 2016

Jesienne atrakcje w Japonii

Za oknem deszcz, wiatr i ludzie w kurtkach - wiadomo, że zaczęła się jesień. Co robić w taką pogodę? Można czytać, oddawać się pasjom albo... wyjść na japońską ulicę, gdzie co dziennie organizowane są różnego rodzaju atrakcje związane ze zmianą pory roku ;)

1. Nyuto - onsenkyo



Nyuto- Onsenkyo to gorące źródła znajdujące się u podnóża góry Nyuto w prefekturze Akita, na północy kraju. Można tam odprężyć się aż w siedmiu różnych źródłach, z których każde ma inne właściwości, kolory i kształty. Dodatkowo, można relaksować się na dworze, jednocześnie podziwiając cudowne miejsce- kolorowe liście spadają ze starych drzew, a pod koniec jesieni można wyraźnie zauważyć, że góra piętrząca się na horyzoncie jest nimi prawie całkowicie pokryta, co zdecydowanie nadaje miejscu uroku.

2. Jesienny festiwal Takayama



Chociaż wydarzenie to odbywa się nieprzerwanie już od 350 lat, wciąż cieszy się niesamowitą popularnością, nie tylko wśród Japończyków. Własnie podczas tego festiwalu, Sakurayama Hachiman rozświetla się milionami kolorowych, zabytkowych lampionów i świateł- Zobaczymy tu jednak przede wszystkim kilkanaście odrestaurowanych łodzi, z których każda ma na sobie stare mechaniczne lalki, wykonujące tańce i przedstawienia dla spragnionej zabawy publiczności. W kilka kolejnych dni festiwalu bogato zdobione łodzie rozstawiane są po różnych miejscach, gdzie za darmo można obejrzeć występy owych lalek, które w istocie są XIX wiecznymi japońskimi robotami.

3. Niihama Taiko Festival




Będąc w Japonii podczas tego festiwalu, także zdołamy nacieszyć swoje oczy różnymi łodziami- w tym wypadku jednak są one ukształtowane w formie tradycyjnych bębnów taiko, które są jednym z japońskich instrumentów już od 6 wieku n.e. Początkowo używane były zarówno do wysyłania wiadomości, jak i nadawania rytmu pracy- tutaj jednak służą jedynie jako tło do niecodziennych akrobacji, przedstawianych przez mężczyzn na pokładach łodzi. Festiwal bywa nazywany także pokazem męskiej siły, bo show, które prezentują akrobaci jest naprawdę niebezpieczne.

4. Design Festa 



Jest to jeden z najnowszych, ale za to najchętniej uczęszczanych festiwali przed młodych. Można by nazwać go konwentem artystów, muzyków, rzeźbiarzy i szeroko pojętych indywidualistów, którzy podczas tych dwóch dni w Tokyo Big Sight mogą pokazać światu swój talent, a także sprzedać zainteresowanym swoje dzieła - pod warunkiem, że nie są one produkowane masowo.
Jeśli jesteście zainteresowani sztuką, to zdecydowanie event dla Was. Łatwo nawiązać tutaj przydatne, lokalne kontakty, a także porozmawiać z artystami - niektórzy z nich organizując także warsztaty, gdzie uczą chętnych tajników swojego fachu. W międzyczasie można także iść na koncert lokalnych zespołów, który odbywa się na jednej ze scen, zawsze znajdujących się w miejscu wydarzenia.

5. Jidai Matsuri



Kto z nas nie chciałby się czasem cofnąć w czasie, aby móc zobaczyć na własne oczy kilka ważnych wydarzeń historycznych? Jeśli tez dalibyście naprawdę wiele, aby przenieść się do VIII wiecznej Japonii, taką szansę oferuje Wam Jidai Matsuri, czyli festiwal odbywający się w dawnej stolicy kraju - Kyoto. Wydarzenie to dosłownie przenosi nas w przeszłość, bo aktorzy rekonstruujący proces sądowy lub codzienne życie ludzi z okresu Heian noszą autentyczne (lub wyglądające na takie) stroje- dwunasto warstwowe kimona i makijaż, który był bardzo modny w tamtych czasach.

6. Fukoro Matsuri

mikoshi


Jest jednym z najmłodszych tokijskich festiwali, bo po raz pierwszy został zorganizowany zaledwie 15 lat temu- niemniej jednak przyciąga każdorazowo ponad 200 tys ludzi z całego kraju. Fukoro Matsuri to dwu dniowa parada i prezentacja tradycyjnych japońskich tańców i muzyki, a także promowanie tego typu rozrywki wśród młodych, którzy coraz częściej szukają inspiracji w Zachodzie. Można tam zobaczyć także mikoshi, czyli coś w rodzaju przenośnego budynku, zbudowanego z bambusowych pali i dachu. "Pojazd" poruszają ludzie, nosząc go na swoich ramionach, co może nie jest zbyt wygodne, ale na pewno pozwala przeżyć znajdującym się w środku, niezapomniane chwile.



____________
źródła: http://japan-magazine.jnto.go.jp/en/1209_foliage.html, https://www.tsunagujapan.com/10-reasons-to-visit-japan-in-the-fall/, http://www.japan-talk.com/jt/new/japan-in-autumn,

czwartek, 15 września 2016

Bhutan- Górskie Królestwo

Uwielbiam pisać posty dotyczące jakiegoś kraju, bo wtedy zawsze mogę wyobrazić sobie, że tam jestem- dzisiejszym tematem będzie więc fascynujący i tajemniczy Bhutan- odcięty od świata, zapomniany kraj wśród gór, którego kultura i zwyczaje są oryginalne i niespotykane nigdzie indziej.

Flaga Bhutanu
Bhutan w świecie
Bhutan znajduje się we wschodnich Himalajach, od północy granicząc z Chinami a od południa z Indiami. Oficjalnie, w ojczystym języku dzongha nazywa się Druk Jul, czyli dosłownie Królestwo Smoka (który, tak nawiasem mówiąc jest symbolem tej kultury), Mieszkańcy sami siebie nazywają Druk Pa, czyli ludźmi grzmotu.
Ponad połowa terytorium kraju leży w górach wysokich, ponad 3tys metrów n.p.m- nic więc dziwnego, że mieszkający tam ludzie wytworzyli różniącą się od innych kulturę, a także pozostali wierni swoim tradycjom- nie sądzę, aby mieli dużą możliwość kontaktu ze światem zewnętrznym.


W państwie panuje monarchia konstytucyjna, a jej głową jest król- Druk Gyalpo, pomimo tego w 1949r kraj podpisał porozumienie z sąsiadującymi mu Indiami, na podstawie którego jest nadzorowany, ale i w razie wojny chroniony przez Indie.
Pomimo niewielkich rozmiarów, kraj podzielony jest na 20 prowincji, z których każda zarządzana jest przez przewodniczącego prowincji Dzongdag.

targ warzywny
Bhutańskie dziedzictwo narodowe opiera się na buddyzmie i kulturze tybetańskiej. Chociaż od 2006r w Bhutanie ustanowiono wolność religijną, buddyści skutecznie zwalczają inne religie.
W Bhutanie używane są dwa oficjalne języki- dzongkha i sharchophka. Należą one do odmian tybetańskiego. Buddyjscy mnisi umieją mówić jednak także w starotybetańskim, którego korzenie sięgają starożytności.
A czym zajmują się mieszkańcy kraju pośród gór? Odpowiedź jest prosta- łucznictwem. Jest to nieodłączny element ichniejszej kultury, a także ich sport narodowy. Zawody w łucznictwie, organizowane w formie dużych imprez są z chęcią śledzone przez większość mieszkańców, a rywalizują w nich między sobą wioski i miasta.

Drugim sportem narodowym, także bardzo popularnym wśród mieszkańców jest digor, czyli dyscyplina podobna do pchnięcia kulą. Piłka nożna dotarła tu stosunkowo późno, ale staje się coraz bardziej lubiana, szczególnie wśród młodego pokolenia- co więcej, w 2002 roku reprezentacja Bhutanu rozegrała mecz z drużyną Montserrat, wygrywają 4:0.



Przejdźmy jednak do bardzo istotnej dla mnie dziedziny, bez której znajomości praktycznie nie da się poznać kultury danego kraju- jest to, oczywiście muzyka.
Tradycyjna bhutańska nuta nazywa się Rigsagar, oryginalnie grana na instrumencie strunowym zwanym dranyen. Co ciekawe, pierwszą piosenką w tym gatunku był cover jednej z piosenek z popularnego w swoim czasie filmu pt. Love in Tokyo. Jedną z najpopularniejszych gwiazd w Bhutanie jest tradycyjna piosenkarka Shera Lhendup, której kariera rozpoczęła się w 1981r. Od lat 60 ubiegłego wieku, muzyka ta intensywnie się zmieniała- pojawiały się w niej nowe instrumenty, jak np.keyboard, ale w dalszym ciągu dużą wartość odgrywa tutaj tradycja i buddyjskie korzenie.



A jak wygląda w tym kraju kwestia edukacji? Szkoły - istnieją. Jednak zdecydowanie różnią się od tych, które znamy z własnego doświadczenia. Lekcje odbywają się głównie w buddyjskich klasztorach, gdzie dzieci, oprócz nauki typowych rzeczy tj. matematyka czy angielski, uczą się także czegoś, co w mniemaniu mnichów przyda im się dużo bardziej- studiują religijne księgi, poznają tajniki tradycyjnej sztuki malarskiej, uczą się tańców narodowych. Praktycznie każda rodzina wysyła choć jednego syna na 10-letnią naukę do klasztoru, która przygotowuje młodzież do wyjazdu na zagraniczne studia- do USA, Anglii czy Japonii. Co ciekawe jednak, choć nauka jest całkowicie darmowa, młodzież która wyjeżdża uczyć się do innych krajów, po ukończeniu studiów ma obowiązek powrócić do Bhutanu, a potem, po roku przygotowań, przepracować 5 lat na rzecz rozwoju państwa.

Jeżeli post Was zainteresował i chcielibyście dowiedzieć się więcej o tym niezwykłym kraju, śmiało klikajcie i oglądnijcie film reportażowy z Bhutanu ^^ ----> tutaj
Proszę o komentarze!

________________
źródła: https://pl.wikipedia.org/wiki/Bhutan, https://en.wikipedia.org/wiki/Music_of_Bhutan,

poniedziałek, 5 września 2016

Trudne życie japońskiego idola

Było już trochę o mrocznej stronie kpopu i o życiu koreańskich idoli, a teraz chciałabym się zająć przemysłem rozrywkowym w Japonii, bo, pomimo kolorowych strojów i białych uśmiechów, nie jest tak wesoły jak się wydaje.
Proszę o komentarze i udostępnianie bloga ^^


Pierwszą rzeczą, która już od pierwszego dnia jest wymagana do japońskiego idola, są nienaganne maniery i wygląd- w końcu celebryta, który jest wzorem dla młodzieży musi być idealnym obywatelem, godnie reprezentującym kraj. Musi ciężko pracować, aby zdobyć uznanie, a także parać się od różnych podobnych zajęć tj. bycie voice aktorem, aktorem czy modelem, aby Japonia poznała jego imię.
Aby zostać idolem w Japonii - podobnie jak w Korei - trzeba udać się na przesłuchanie do jeden z wielu agencji i zaprezentować swoje talenty. Taki aspirujący artysta ma przed sobą dwa wybory. Może zostać piosenkarzem i śpiewać to, co w danym momencie jest popularne, lub postawić na uroczy i niewinny koncept, który w Kraju Kwitnącej Wiśni jest jednym z najlepiej się sprzedających. Aby zostać artystą w tej drugiej opcji, nie potrzeba mieć wcale niesamowitego głosu i osiągnięcie slawy w tej dziedzinie prawie w całości zależy od zaprezentowania się.


Mimo ogromu pracy, jaki idol musi włożyć w swoją karierę, celebryci nie są postrzegani w Japonii jako "prawdziwi" piosenkarze czy aktorzy- starsi ludzie wychodzą z założenia, że jest to jedynie atrakcja dla nastolatków.
Podobnie jak w większości krajów świata, wiele młodzieży marzy o zrobieniu niesamowitej kariery w tej dziedzinie - taki tok myślenia zmusił agencje rozrywkowe do spopularyzowania nowego typu idola o nazwie "Girl Next Door". Co roku wyszukuje się zwyczajne dziewczyny i chłopców, których -przynajmniej oficjalna - historia opowiada o marzycielach, którym w końcu udało się osiągnąć sukces.

życie japońskiego idola po godzinach
Fenomen posiadania idoli w Japonii zaczął się już w latach 70. XX wieku, i wbrew pozorom termin "idol" nie odnosi się do wszystkich celebrytów- idolami zostają głównie młodzi ludzie, promujący się jako uroczy i niewinni, a w niektórych agencjach tacy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę ze śpiewaniem. Najłatwiej im wypromować się przez anime, gdzie młodzi celebryci mogą nagrać opening czy ending lub przez internet - chociaż nawet to nie zawsze udaje się w Japonii.


Kolejnym problemem z którym borykają się japońscy idole jest dobrze znany nam z k-popu zakaz randkowania- jedno zakochanie czy skandal miłosny, a kariera niedoszłego piosenkarza może lec w gruzach. Informacje o tym zakazie występują już w umowie, którą celebryta podpisuje z agencją- czasem jednak jest to za mało, aby odciągnąć młodą, ładną dziewczynę czy chłopaka od oglądania się za płcią przeciwną- ale agencje wypracowały niezawodny sposób i w tej dziedzinie. Większość idoli nie zna swojego planu dnia - agencje podają go jak najpóźniej się da, zazwyczaj wcześnie rano lub późno wieczorem poprzedniego dnia, aby idol czy idolka nie mogli nic planować sobie sami- piosenkarze nie mają dużo wolnego czasu i często nie mogą nawet porządnie się wyspać. Dodatkowo, żyją w ciągłym stresie - nie potrzeba dużo, aby ich zwolnić i przypiąć im łatkę nieudacznika, co jest jednoznaczne ze śmiercią w japońskim społeczeństwie.

Dziękuję za przeczytanie! ^^
Jeszcze raz zachęcam, abyście dzielili się swoimi opiniami w komentarzach!

_______________________________
źródła: http://jpninfo.com/12837, http://en.rocketnews24.com/2015/10/20/three-tricky-ways-the-japanese-entertainment-industry-keeps-idol-singers-from-dating/, https://en.wikipedia.org/wiki/Japanese_idol, zdjęcia: grafika google