Shiki (z jap. demoniczne zwłoki) początkowo było japońska light novel autorstwa Fuyumi Ono. Oryginalnie została wydana w dwóch częściach w 1998r, następnie w 2002r była przedrukowana, aby w końcu w 2007r doczekała się mangi. A na podstawie komiksu, w 2010r powstało anime, o którym dzisiaj chciałabym wam opowiedzieć.
ilość odcinków: 22
typ: horror, psychologiczny, dramat, kryminał
rok wydania: 2010
Jak napisałam wyżej, akcja rozgrywa się pewnego upalnego lata w japońskiej wiosce Sotoba, którą zamieszkuje nie wiele ponad 1000 osób. Pech chciał, że mieszkańcy właśnie tego miejsca, stają się świadkami niewyjaśnionych śmierci wielu osób w różnym wieku i o różnym stanie zdrowia. Lekarz z wioski podejrzewa, że to musi być coś innego niż zwykła zaraza. Tajemniczymi zgonami zaczyna interesować się także Natsuno- młody chłopak w którym zakochała się najmłodsza zmarła, Megumi. Mimo, że nigdy go nie interesowała czuje się przez nią prześladowany. Pech chciał, że niewyjaśnione zgony zaczynają się wraz z wprowadzeniem się do wioski nowej rodziny....
W Shiki znajdziemy wielu, można by rzec, pierwszoplanowych bohaterów. Każdy z nich ma inne cechy charakteru oraz inaczej patrzy na całą sprawę. Niektórych z nich można polubić, albo znienawidzić od pierwszego widzenia, ale postacie nie są przerysowane ani stereotypowe.
Anime ma cechy horroru kryminału i dramatu- idealne połączenie, by po obejrzeniu wszystkich odcinków zastanowić się nad życiem, a konkretniej: nad moralnością ludzkich czynów, oraz na tym jak daleko może posunąć się człowiek, kiedy jest w obliczu zagrożenia... pod tym względem, seria taka jak lubię- nie jest to głupawa komedia, która służy tylko zabiciu czasu. Uczy czegoś, pokazuje jak bardzo różni są ludzi..
Grafika jest dobra, chociaż denerwują mnie niektóre stroje i fryzury bohaterów, mocno nierzeczywiste i fantastyczne. Tła są pełne, mają dostatecznie dużo szczegółów, a naprawdę przyjemnie ogląda się dopracowane anime. Z animacją postaci wyszło twórcom trochę gorzej, bo w wielu momentach zobaczyłam nienaturalny, bądź mocno okrojony ruch postaci, niemniej jednak, nie przeszkadza to tak bardzo w oglądaniu, jeśli już ktoś się przyzwyczai.
Koniec końców, polecam Shiki każdemu, kto lubi takie klimaty i ma już dość przesłodzonych komedii. Warto przebrnąć przez tych kilka pierwszych odcinków, bo potem akcja narasta i całe anime staje się ciekawe. Mi się podobało.
Piszcie co sądzicie o tym anime :) Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna!
Podobnie, chociaż ja jestem przyzwyczajona do wolnego rozkręcania się akcji z niektórych książek, więc mnie tam to nie przeszkadzało, ale aż się zdziwiłam, że nic o soundtracku nie wspomniałaś...
OdpowiedzUsuń