niedziela, 4 stycznia 2015

Sword Art Online [Recenzja]

Wszystkiego najlepszego w nowym roku! No cóż, lepiej późno niż wcale! Mam nadzieję, że ten rok będzie dużo lepszy od poprzedniego c:


Sword Art Online jest futurystycznym anime, w którym akcja odbywa się w 2022 roku. Naukowcy wynaleźli już gry internetowe, które przenoszą gracza w wirtualny świat. Główny bohater, Kazuto Kirigaya, znużony zwyczajnym życiem, postanawia oddać się swojej ulubionej rozrywce i przenieść do świata pierwszej takiej gry, Sword Art Online, gdzie rozpoczyna nowe życie, odkrywając nowe umiejętności. Wszystko super, póki nie okazuje się, że wirtualny świat wcale nie jest taki kolorowy. Kirito (nickname Kazuto) odkrywa, że z gry nie da się wylogować i jedynym sposobem, aby ją opuścić, jest pokonanie bossa...



SAO jest naprawdę dopracowanym anime. Animacja i grafika przez cały pierwszy sezon (drugiego jeszcze nie oglądałam) są utrzymywane na naprawdę wysokim poziomie. Twórcy Sword Art Onlne z pewnością podnieśli poprzeczkę wykorzystując temat, z którym na co  dzień spotyka się wielu ludzi na świecie, jednocześnie dając wielkie pole do popisu swoim następcom. Tła i postaci mają dużo szczegółów i są naprawdę przyjemne dla oka (szczególnie zadowala mnie tu Kirito ;)).

mój piękny, perfekcyjny Kirito <3


Muzyka jest odpowiednio dobrana, trzyma w napięciu albo rozluźnia widza. Kompozytorka, Yuki Kajiura znowu doskonale się spisała- jak dla mnie, bez zarzutów.

Asuna 


Początkowo nie byłam przekonana do tego anime. Opinie w internecie są naprawdę różne i szczerze powiem, że to trochę mnie zniechęciło, ale mimo to włączyłam pierwszy odcinek. Zazwyczaj nie lubię takich pozytywnych, fantasy klimatów, gdzie nie ma odrobiny krwi i horroru, ale już od pierwszej minuty serii spodobał mi się główny bohater (no i grafika oczywiście!). Nie wiem nawet kiedy obejrzałam SAO. Muszę przyznać, że anime mnie pozytywnie zaskoczyło. Zdecydowanie nie należę do gamerów i z grami nie mam wiele wspólnego, ale mimo to przyjemnie odkrywało mi się kolejne poziomy Sword Art Online wraz z bohaterami. Znajdzie się też coś dla lubiących romanse, ponieważ nie unikniemy tutaj idealnej miłości pomiędzy głównymi postaciami, Kirito i Asuną. Wiele osób mówi, że ich związek jest przerysowany i irytuje, ale jak dla mnie idealnie dopełniał całą fabułę.
Ocena 9/10.




Polecam SAO wszystkim, którzy chcą się trochę rozerwać i przenieść w wirtualny świat i wraz z przyjemnymi postaciami odkrywać kolejne tajemnice internetowej gry.
Proszę o komentarze, bo Wasza opinia znaczy dla mnie naprawdę wiele! :)

2 komentarze:

  1. Uwielbiam SAO! *-*
    Pierwszy sezon zaczęłam ogladac, bo znajomy mnie namawiał i w końcu włączyłam pierwszy odcinek... Byłam w wielkim szoku. Świetna kreska i całkiem sympatyczne postacie.
    Nie chcę Cię zniechęcać, ale druga seria, niestety, jest odrobinę słabsza. Z SAO pozostał juz tylko tytuł, bo wydarzenia dzieją się w innej grze ..., ale mimo to polubiłam nowe postacie, dlatego myslę, że warto obejrzeć drugi sezon. Mówiłam, że z SAO pozostał tylko tytuł, ale w ostatnim odcinku okazało się, no i zaraz bym się wygadała, okazało się, że jakis związek z SAO jest. :D
    Jeśli cokolwiek zrozumiałaś z tego komentarza, będę szczęśliwa ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, zrozumiałam ;) I tak mam zamiar oglądnąć drugi sezon- wiele osób mówi, że jest dużo słabszy, ale chyba ocenię to sama ;)

      Usuń