czwartek, 26 marca 2015

Solowy debiut Rapmona, czyli jak łatwo umrzeć z fangirlingu

(Uwaga. Grozi ciężkim fangirlingiem, szczególnie, jeśli ktoś lubi koreański rap!)

Musiałam zrobić o tym post. Kocham Bangtan Boys i Rap Monstera, ale nigdy nie spodziewałam się, że tak bardzo spodoba mi się koreański rap (no cóż, wolę go raczej w połączeniu z popem). Jak zwykle się myliłam, bo teraz nie jestem w stanie już wyłączyć z własnej woli żadnego z Monsterowych rapów. Tak jak niektórzy ludzie uzależniają się od narkotyków, ja uzależniłam się od muzyki, już jakiś czas temu, a Rap Monster sprawił (ku nieszczęściu moich rodziców), że zaczęłam zapominać o tym, żeby ściągnąć słuchawki z uszu.


O BTS pisałam już w kilku postach, dzisiaj skupię się głównie na twórczości lidera zespołu. Rap Monster, a właściwie Kim Namjoon, urodził się 12 września 1994r w Ilsan w północno-wschodniej dzielnicy Seulu. Jest świetnym raperem, który miał już piosenki z różnymi koreańskimi i zagranicznymi gwiazdami.

no cóż, "za mundurem, panny sznurem" ;)

20 marca RM wydał swój pierwszy mixtape, z 11 genialnymi piosenkami, który wg mnie zyskują rangę prawdziwego arcydzieła. Muszę przyznać, że chłopak rozpieszcza A.R.M.Ys teledyskami, bo pojawiają się naprawdę często, za co bardzo mu dziękuję (teraz, zamiast fangirlować nad jednym teledyskiem na pół roku, fangirluję nad pięcioma) :)
Piosenki na mixtape to:
1. Voice
2. Do you (jedna z moich ulubionych)
3. Awakening
4. Monster
5. Drop
6. Joke
7. God Rap
8. Rush (ft. Krizz Kaliko)
9. Life
10. Drifting
11. I believe
(niestety nie mogę wpisać koreańskich tytułów :c)

RM nagrał już teledyski do "Do you", "Awakening", "Joke", ale nie sądzę, aby na tym poprzestał ;) Postaram się uaktualniać ten post, jeśli wyda jakieś nowe mv, a obiecuję Wam, że będę z tym na bieżąco!

Awakening


Pierwszy teledysk z mixtape i drugi solowy teledysk rapmona (pierwszym było "P.D.D ft. Warren G). Nie jest najlepiej zrobiony, w porównaniu do kolejnych dwóch, ale nie ukrywam, że mi się podoba (możliwe, że to tak zwana "Magia Rap Monstera" ;)). Tak bardzo kocham nowe piosenki Namjoona, że nie wiem od czego powinnam zacząć. Piosenka ma jeden z tych tekstów, po których przeczytaniu po protu gapimy się jeszcze przez kilka chwil w ekran i zdajemy sobie sprawę, jak bardzo prawdziwe i życiowe jest to, co przeczytaliśmy. Cudowne. (zaczynam fangirlować, no cóż, chyba jednak nie potrafię obiektywnie oceniać moich idoli). Mam nadzieję, że nie jestem jedyna, ale... ubóstwiam outfit RM. Kocham takie czarne, hip hopowe ciuchy, w szczególności na moim biasie ;)


Do you


Zdecydowanie mój ulubiony teledysk, chociaż, jak dla mnie, trochę za bardzo kojarzy się z amerykańskimi raperami. Niemniej jednak to moja ukochana piosenka z mixtape, więc wybaczę mu to ;). Tekst, w porównaniu do poprzedniego teledysku jest zdecydowanie bardziej "odważny". Rap Monster mówi nam, abyśmy nie przejmowali się tym, co inni o nas mówią i żebyśmy po prostu robili swoje, bo mimo, że nikt z nas nie jest perfekcyjny, wszyscy jesteśmy z edycji limitowanej. Zwraca się też do hejterów, informując, że nie obchodzą go ich opinie. Uwielbiam takie życiowe teksty, a RM dostarcza ich naprawdę dużo. Podoba mi się też rytm w piosence, który jest bardzo ciekawie oddany w teledysku (sceny z tabletkami i te sprawy)... chociaż, co właściwie mają oznaczać te tabletki? Może,że muzyka Namjoona jest jak lekarstwo na wszystko? Albo wręcz przeciwnie- że jest narkotykiem, który ludzie biorą nieświadomie, a potem nie mogą się już uwolnić? ;)


Joke


Najnowszy teledysk, który pojawił się zaledwie kilka godzin temu, a już zdążył skraść moje serce, uzależnić mnie i zainspirować do napisania tego posta. Kurczę, Rap Monster jest dobry. Jeśli czytaliście moje poprzednie posty, między innymi recenzję anime "Corpse Party", wiecie, że lubię takie trochę horrorowe klimaty, a Namjoon nagrywając teledysk jakby w psychiatryku, albo innym szpitalu, idealnie się wpasował w moje gusta. Nie ma to jak oglądanie boga koreańskiego rapu (przynajmniej dla mnie) w pidżamie przez ponad 3 minuty... eh, co ja właściwie robię ze swoim życiem ;). Niestety jeszcze nie znalazłam tłumaczenia piosenki, więc nie wiem, dlaczego właśnie taki koncept, ale nie narzekam. No cóż, kolejny teledysk, który pokochałam od pierwszej klatki i piosenka którą zaczęłam ubóstwiać od pierwszej nuty. Rap Monster, jak ja mam słuchać tylko jednej piosenki na raz? I jeszcze jedno, Rapmon. Znowu zniszczyłeś mi biaslistę ;)

ciąg dalszy (pewnie) nastąpi ;)

4 komentarze:

  1. Awakening - to jest naprawdę świetne! Nie słuchałam całego albumu, ale ta piosenka podbiła moje serce. Jak nie przepadam za BTS, to RapMon, to naprawdę dobry raper. Lubię jego głos :) A co do najnowszego teledysku - świetnie się prezentuję. Całkowicie mój klimat haha ♥


    http://dylovem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. BTS to raczej nie moja bajka,ale muszę przyznać,że Joke jest naprawdę świetne.Uzależnia;) Czekam na więcej<^.^>
    EvilPegasus

    OdpowiedzUsuń
  3. Awakening zachwycił mnie ten utwór. RapMon ma świetny głos. Jestem zachwycona utworami które do tej pory słyszałam. Mam nadzieję że nie długo przesłucham cały album:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Awakeing podbilo moje serce, serio. Nie ma jakiegos szczegolnie mocnego basu, co uwielbiam w piosenkach, np Fantastic , ale o nie, jego rap to dla mnie lek na cale zlo. Zakladam sluchawki i odplywam.
    Świetny blog! Pozdrawiam ~~Twilight Sparkle

    OdpowiedzUsuń