poniedziałek, 2 września 2013

G-Dragon- COUP D'ETAT


O G-Dragonie pisałam już na tym blogu (tutaj)
Z Fantastic Baby :)
 jak wam minął początek roku? ;)
Ja niestety mam fatalny plan lekcji :(
No, ale mniejsza z tym. Przecież mój plan lekcji nie jest GDragon'em (chociaż nie pogardziłabym...) ;).
Najnowsza odsłona naszego Smoka- Coup D'Etat. Gd po raz kolejny pokazał, że wygląda dobrze we wszystkim ( włączając w to strój ninja, albo ptasi dziób ;)). Ta piosenka podoba mi się szczególnie ze względu na to, że opowiada jakąś historię. Wpadająca w ucho, tak strasznie do niego pasująca piosenka potrafi wręcz uzależnić- jak to było w przypadku MichiGO, One of a kind czy crayon.
Jedyna rzeczy która mnie zaskoczyła ( no cóż, po MichiGo niczego nie można było się spodziewać), to jakże nietypowy dla Smoka fakt, że w całym teledysku tak rzadko zmienia fryzury ;) Śmiem nawet powiedzieć, że ma tylko jedną! No ale nie zmienia to faktu, że wspaniale w niej wygląda.
Co prawda, to prawda- w teledysku nie ma układu tanecznego, ale całkiem miło popatrzeć sobie na GD, kiedy ''pozuje'' ;).

No tak, powinnam być obiektywna, ale po prostu nie potrafię! GD jest jednym z moich ulubionych muzyków i, no cóż, wiele, zdecydowana większość rzeczy które robi robi dla mnie wręcz idealnie xD
W 2 minucie teledysku możemy usłyszeć fragment z piosenki CrayonMeori eokkae mureup bal, co oznacza ''głowa, ramiona, kolana, palce'', które są najbardziej cenionymi częściami ciała w Korei :).
Jak już stwierdziłam w moim poście o MichiGo, Gd może być uznawany za geniusza- no cóż, sławę ma, można by nawet powiedzieć światową, a ponadto, słuchany jest także przez znane osobistości takie jak Amerykańscy aktorzy czy tez Arabskie księżniczki(!!!). To już chyba inny wymiar sławy. 
Ale trudno się dziwić- JiYong naprawdę ma wielki talent i wcale się nie dziwię że osiągnął sławę ;).
Co jeszcze...może wspomnę, że mam słabość do Azjatów w garniturach( i ogólnie do Azjatów xD) ;3. A w tym teledysku Dragon ubrał właśnie to, więc możecie wyobrazić sobie wyobrazić moje obecne szczęście.
W 2:20, GD ma na twarzy czarną farbę(?). Nie wiem jak wy, ale chyba wolę go...bez niej. Chociaż, to zawsze jakaś odmiana. 
Cóż, ogółem, teledysk jest naprawdę niesamowity, i w pełni mnie usatysfakcjonował, choć po MichiGo nie wiedziałam czego się spodziewać xD
To teraz pozostaje mi tylko zbierać kasę na jego nowy album! :3
GD

NINJAAAA! xD
fragment z koncertu, na którym Dragon zaśpiewał razem z raperem, Missy Eliot ten kawałek.

Victory or nothing [Zwycięstwo albo nic]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz