wtorek, 17 grudnia 2013

Boże Narodzenie w Chinach czyli Sheng Dan Kuai Le!

W Chinch, w kraju w których chrześcijanie stanowią jedynie 1% ludności ( a katolików jest jeszcze mniej), święta obchodzi się nieco inaczej niż w Polsce. A przynajmniej wśród pozostałych Chińczyków, dla których nie jest to święto religijne.



Podobnie jak w Japonii jest to normalny dzień w którym ludzie idą do pracy. Przypomina on trochę Amerykańskie Walentynki- czyli święto nieoficjalne, obchodzone raczej w gronie przyjaciół i znajomych. Podobnie jak u nas, członkowie rodziny wymieniają się prezentami i składają życzenia,  a dzieci dostają prezenty od chińskiego świętego Mikołaja czyli Shendan Laoren, zwanego Bożonarodzeniowym Starcem. Po obudzeniu się odnajdują drobne upominki w muślinowych skarpetach, które w przedzień zawieszają w domu. Niektórzy Chińczycy chętnie idą w Wigilię na Bożonarodzeniową kolację do restauracji, gdzie biorą udział w typowo azjatyckich rozrywkach takich jak karaoke. Po kolacji można się wybrać na świąteczne zakupy. Nie trzeba się śpieszyć, bo 24 grudnia więszość dużych sklepów jest otwarta całą noc.



Na uczelniach młodzi Chińczycy mogą uczestniczyć w świątecznym balu kostiumowym. "Merry Christmas" dotarło także na wiele chińskich wsi, gdzie wraz z mijającym rokiem uczestniczy się w uroczystych bankietach, wśród wszechobecnych lampek, baniek, światełek, choinek  i Mikołajów.
Odwiedzając duże chińskie miasta w tym okresie roku, możemy dostać oczopląsu, albo coś podobnego, kiedy każde drzewo, każdy sklep i dom jest cały w kolorowych mrugających światłach. Dekoracje mają tam bowiem charakter wybitnie dekoracyjny. Symbol świąt w Chinach to 35 metrowa (!) choinka znajdująca się w Honk Kongu.


Ale to nie koniec, bo na turystów (i nie tylko) czeka jeszcze więcej atrakcji! Możemy odwiedzić tzw. "Miasteczko św. Mikołaja", gdzie spróbujemy ręcznie robionych pysznych pierników, oraz wyślemy list do naszego Shendan Laoren.
25-26 grudnia to dla Chińczyków dni wolne.


Młodzi Chińczycy coraz częściej przychodzą na pasterkę, aby poznać dość egzotyczne dla nich religijne rytuały, albo usilnie usiłują się dowiedzieć kim jest ta cała Matka Boska i Dzieciątko. No cóż, wiadomo że dla mieszkańców Dalekiego Wschodu nasza kultura jest tak samo fascynująca jak dla nas ich.


Sheng dan kuai le! (mandaryński: 圣诞快乐, tradycyjny: 聖誕快樂) -WESOŁYCH ŚWIĄT! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz