środa, 2 grudnia 2015

MAMA Mnet Asian Music Awards + 3 moje ulubione występy MAMA 2015

Jak pewnie wiecie, dzisiaj w Hong Kongu odbyła się gala MAMA. Myślę, że nie ma sensu wypisywać zwycięzców, bo znajdziecie to na każdej stronie, chociażby na tej oficjalnej (tutaj), więc skupię się raczej na opowiedzeniu czym jest tam gala i kiedy powstała, a także pokażę Wam moich faworytów. Mam nadzieję, że ten post się Wam spodoba i, może okaże się trochę pomocny ;)



Mnet Asian Music Awards miała swój początek dość dawno, bo w 1998r. Początkowo nazywała się Mnet Music Video Deasang. Obecną nazwę otrzymała dopiero w 2009r i jest jednym z największych azjatyckich festiwali muzycznych. W 2010 odbywała się w Macau, w 2011 w Singapurze, a od 2012- 2015 w Hong Kongu. 
Nie jest to jednak tylko azjatycki festiwal. MAMA odbywa się na całym świecie, na wszystkich kontynentach i czasem nazywana jest globalnym festiwalem. Jedną z idei MAMA jest zachęcenie fanów kpopu do wspólnej zabawy i danie im możliwości poznania nowych znajomych z podobnymi zainteresowaniami. Idąc tym tropem, motto wydarzenia jest niezwykle adekwatne (no i bardzo prawdziwe!)- Music Makes One.

Istnieje naprawdę wiele kategorii nagród. Tegorocznych zwycięzców znajdziecie w linku na samej górze posta. Jest to bardzo licząca się nagroda i znaczy bardzo dużo zarówno dla samych wykonawców, jak i ich fanów. Fani mogą głosować na swojego faworyta w określonym terminie- nie muszę mówić, że kiedy on wygrywa, jest się niezwykle dumnym- tak było dzisiaj w moim przypadku!

Mam kliku faworytów- mam na myśli najlepsze występy na tegorocznej gali, bo z wynikami nie chcę dyskutować- i tak się ich nie zmieni ;)
(kolejność przypadkowa)

1. PSY- Daddy

Nie jestem szczególną fanką PSY, ale ten występ był naprawdę profesjonalny. Polecam zobaczyć go w całości tutaj . Choreografia na samym początku zwaliła mnie z nóg. Genialny pomysł, aby urozmaicić swój występ i podnieść jego poziom do naprawdę światowej klasy (chociaż PSY już jest w światowej klasie ;)). Oprócz chwytliwej piosenki, wydaje mi się, że to własnie taniec jest najmocniejszą stroną tego występu- nie ma żadnych pomyłek, tancerze synchronizują się z niesamowitą precyzją... no cóż, jest to jedna z najważniejszych gal, więc to nie dziwne, że poziom występów musi być wysoki!

2. BIG BANG- BANG BANG BANG

(przepraszam, ale Blogger się na mnie obraził----> link do występu )

Występ Królów był naprawdę fenomenalny. Mimo braku jakiejś skomplikowanej choreografii, Big Bang pokazał na gali prawdziwą energię i skutecznie potrafił rozbudzić tłum. Outfity chłopców też bardzo mi się podobają <3 Ogólnie, wydaje mi się że występ Bangów był jednym z bardziej dynamicznych występów na MAMA i między innymi dlatego tak bardzo ich kocham <3

3. CL- Hello Bitches


Byli już Królowie, to teraz najwyższy czas na Królową. CL pokazała występ pierwszej klasy i zadbała o wszystkie szczegóły. Po obejrzeniu teledysku do tej piosenki, nie byłam szczególnie przekonana, ale teraz mogę z całą pewnością stwierdzić, że jest to jedna z moich ulubionych piosenek Chaerin. Podoba mi się też połączenie The Baddest Female z Hello Bitches, bo obydwie piosenki idealnie do siebie pasują. A więc, Where all my bad girls at?


wybrałam tylko 3 występy, ale tak naprawdę wszystkie były tak idealne, że nie wiem co mogę powiedzieć. Tegoroczna MAMA była naprawdę idealna. Gdybym mogła tam być na żywo, nie potrzebowałabym nic więcej. Mogę się założyć, że to byłby najlepszy dzień mojego życia.
Naprawdę ciężko wybrać 3 najlepsze występy, więc może powinnam trochę zmienić treść posta- są to po prostu, można by powiedzieć, trzy reprezentacyjne występy gali, ale całą resztę możecie oglądnąć tutaj :)

Jakie są Wasze ukochane występy? ^^

2 komentarze:

  1. Dla mnie wystep CL i 2ne1 na MAMA to jedna wielka pomyłka. Nie dość, że CL w ogóle się nie promowała w tym roku w Korei to jeszcze 2ne1 wystąpiły chociaż ostatnio comeback miały 2 lata temu. Na dodatek wystąpiły z piosenkami sprzed 5/6 lat co jest dla mnie całkowicie żałosne. Bom nie powinna jeszcze się pokazywać publicznie - koreańscy fani nadal nie zapomnieli o tym skandalu z dragami i wcale się im nie dziwię.
    Poza tym występ dziewczyn trwał około 13 (!) minut, a jak wcześniej wspomniałam w ogóle się nie promowały w tym roku. Z tego co pamiętam Got7 miało kilka comebacków w tym roku, a zaśpiewali chyba jedną piosenkę. Tak samo BTS. Red Velvet w ogóle nie wystąpiły, SNSD tak samo.
    Tegoroczna MAMA to totalne dno. To wyglądało bardziej jak koncert YG Fam niż gala rozdania nagród.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację, że występowanie ze starymi piosenkami, podczas gdy jest tyle nowych, utalentowanych zespołów, jest trochę bez sensu. Ich występ, pomimo skandalu Bom itp, jak zwykle był jednak profesjonalny, no i muszę przyznać, że naprawdę je lubię. Wydaje mi się że YG urządzili sobie swoją galę, tak jak mówisz i mimo wszystko, chyba była ona trochę ustawiona.
      Szczerze powiedziawszy, coraz rzadziej oglądam tego typu gale, bo coraz częściej zdarza się,że nagrody otrzymują zespoły,których agencja zapłaciła więcej, a przecież nie chodzi o to, aby pokazać ile ma się pieniędzy, tylko o to, aby zdobywać nagrodę za TALENT.
      Dziękuję za komentarz i wyrażenie swojej opinii :)

      Usuń