Aby wam to wynagrodzić, dzisiaj coś zupełnie nowego, o czym pewnie nie wszyscy wiedzą.
Czym jest Pansori (판소리)? Jest to coś w rodzaju koreańskiej opery, jednak bardziej można to skojarzy z tradycyjną formą muzyki.
Pansori jest wystawiane na scenach tylko przez dwóch muzyków: piosenkarkę lub piosenkarza, oraz osobę grającą na bębnach ( podkreślam, na bębnach, nie na perkusji ;)). Jest to bardzo...dystyngowany rodzaj sztuki. Podobno, aby dobrze śpiewać w stylu pansori, potrzeba co najmniej 10 lat ćwiczeń, dlatego też nie jest to styl dla każdego- wielu adeptów traci głos, lub pluje krwią z powodu nadwrężenia strun głosowych...ajj.
Można się więc łatwo domyślić, że jest coraz rzadziej praktykowana- w latach 60. zostało uznane przez koreański rząd za ''narodowe niematerialne dziedzictwo kulturowe'',a UNESCO wpisało pansori na listę ''Arcydzieł Ustnego i Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości''. Dzięki temu pansori jest wciąż obecne na festiwalach, w teatrach, a czasami w restauracjach.
Pansori zazwyczaj opowiadają jakąś historię i zazwyczaj trwają one po ok. 3, a nawet 8 godzin! W czasach świetności tego rodzaju muzyki istniało około 12 rodzajów tych historii, jednak do dnia dzisiajszego przetrwało zaledwie 5:
-Jeokbyeokga
-Simcheongga
-Heungbuga
-Sugungga
-Chunhyangga
Różnią się one między sobą tematyką, a czasem także sposobem śpiewania.
Pansori to oprócz skomplikowanych dźwięków wspaniały rytm wybijany na bęben kubuk (북). Dzięki temu czuje się w tej muzyce taką tradycję, albo powrót do pradawnych źródeł. Czasem rytm pansori przywodzi tez na myśl wolniejszą, łagodniejszą i gorącą muzykę R&B. Nie można zapomnieć także o tradycyjnym tańcu wykonywanym przy koncercie tego rodzaju muzyki. Wywodzi się on z szamańskiej tradycji i ma za zadanie odstraszać złe duchy tzw. salpuri(살풀이) oraz tradycyjnego tańca z wachlarzem buchaechum (부채춤). Artyści wykonując utwory, wykonują głównie powieści ludowe, a publiczność bierze udział w ich występach, poprzez wydawanie odpowiednich dźwięków (chuimsae (추임새)) w określonych momentach, co jest równoznaczne z rozumieniem przekazu artysty, a jak wiadomo, jest to dla samego wykonawcy niezwykle podnoszące na duchu. Śpiewak od czasu do czasu kontynuował też swoją opowieść przemawiając do publiczności. Dzięki takiemu trójstronnemu zaangażowaniu całe przedstawienie miało bardzo szczególny charakter – każdy po części mógł stać się artystą.
Pansori narodziło się w XVII w,w południowo zachodniej części Korei. Czas jej świetności przypada na XIX w, a od lat 60. ubiegłego stulecia- jak już mówiłam- jego popularność zaczęła drastycznie spadać.
Wiadomo, nie każdemu taka muzyka się spodoba- powiem szczerze, że na kilkugodzinnym koncercie tego typu chyba bym nie wytrzymała ;). Aczkolwiek nie można zapominać, że jest to część historii Korei i jej tradycyjna muzyka, która, w jakimś stopniu, występuje także w kpopie.
No cóż, to tyle na dzisiaj!
Mam nadzieję że wam się podobało, proszę komentujcie posta :)
_________________
źródła: http://wkorei.blogspot.com/2012/07/pansori.html, http://www.youtube.com/watch?v=A-ipTSDbEtQ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz