piątek, 26 lipca 2013

Jak powstała Japonia?

Dziś przytoczę wam pewną znaną tu legendę o powstaniu kraju kwitnącej wiśni. Jak wiadomo, w każdej opowieści jest ziarno prawdy....ale co nim jest, musicie osądzić sami! :)
Mam nadzieję że wam się spodoba.

W  najdawniejszych czasach Niebo i Ziemia nie były rozdzielone, ale tworzyły chaotyczną masę porównaną do jajka. Niebo powstało najpierw, wydzieliło się warstwy czystszej i delikatniejszej; zaś Ziemia z elementu grubszego i cięższego. Następnie, na Wysokiej Równinie Niebios utworzyli się bogowie: Amenominakanushi, Takamimusubi i Kamimusubi, potem zaś swe ciała ukryli w przestworzach. I tak działo się przez kolejne siedem pokoleń, aż do powstania boskiej pary demiurgów, Idzanagi  i Idzanami, którzy  zeszli na Ziemię i dokonali dzieła stworzenia wysp japońskich. A stało się to tak: stanąwszy wraz z partnerką na Pływającym Moście Niebios, Idzanagi zanurzył swą boską włócznię w głębinach oceanu  ( przypominającego trochę tłuszcz ) i zabełtał. Po jej wyjęciu, z grotu skapnęła kropla; zastygnąwszy stała się ona wyspą Onogoro . Następnie powstało jeszcze osiem głównych wysp, to jest: Honshu, Shikoku, Oki, Sado, Iki, Oshima i Tsushima. Tymczasem Idzanagi i Idzanami zamieszkali na Onogoro.Izanami urodziła wiele bogów, w tym boga ognia Kagu Tsuchi, który stał się przyczyną jej śmierci. Bogini musiała opuścić ziemski świat i udać się do krainy zmarłych, Yomi, ale niepocieszony Izanagi  ( po zabiciu potomka ) powędrował za małżonką. Małżonkowie spotkali się u wrót krainy. Bogini poprosiła Izanagiego by zaczekał tam na nią, aż ona wyjedna u bóstw śmierci zgodę na opuszczenie ich królestwa. Małżonek zaniepokojony przedłużającą się nieobecnością Izanami zapalił pochodnię, mimo iż bogini ostrzegła go, by nie czynił tego pod żadnym pozorem. W rozświetlonych ciemnościach zobaczył gnijącego trupa Izanami. Przerażony Izanagi zaczął uciekać a w pogoń zanim wściekła Izanami wysłała ośmiu bogów piorunów i straszliwe monstra. Małżonek zdołał zbiec i zatarasować wejście do świata podziemnego wielkim głazem, którego nawet tysiąc ludzi nie było w stanie przesunąć. Od tej pory boskie rodzeństwo i boscy małżonkowie już nigdy więcej się nie zobaczyli. A Izanami z Matki Bogów stała się duchem destrukcji i śmierci.
tradycyjna japońska sztuka

Co sądzicie? Piszcie w komentarzach :)
Mnie wydaje się bardzo ciekawa, głównie dlatego, że jest inna, niż nasze narodowe legendy i choć nie bardzo lubię ''mitologiczny styl'' pisania, ten tekst czytało mi się bardzo dobrze :)
Nie wiem jak wy, ale ja z pewnością w przyszłości będę ją opowiadać dzieciom na dobranoc ;p

__________________________
źródła: http://kawaii-by-kara.blogspot.co.uk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz