piątek, 7 czerwca 2013

Lolita Fashion, czyli o modzie wśród japońskiej młodzieży ;) (część 1)

Japonia od zawsze zachwycała i szokowała. Czy to w najnowszych generacjach sprzętów, czy też w ubiorze. Kraj ten liczy sobie ok. 128 mln osób, co klasyfikuje ten kraj na 10.miejscu na świecie.
Dzisiaj opiszę najbardziej popularne subkultury i style, które już na pierwszy rzut oka różnią się od tych, które widzimy w naszych Polskich, a nawet Europejskich sklepach.

-Lolita Fashion

Jest to jedna z najbardziej popularnych subkultur. Nie wiem czy jest osoba, która interesuje się Japonią i o niej nie słyszała ;).  Kiedy idąc ulicą japońskiego miasta zobaczymy dziewczynę ubraną w sukienkę z bufiastymi rękawami w stylu wiktoriańskim, czasem z elementami rokoko z wieloma wstążkami, kokardami, falbankami i lakierowanymi bucikami, parasolką oraz kapeluszem do kompletu, możemy być na 99% pewni, że jest to właśnie Lolita!
Gothic Lolita
Swoim wizerunkiem Lolity starają się przypominać porcelanowe, wiktoriańskie laleczki.
Styl ten można podzielić na: Gothic Lolita, który charakteryzuje się przede wszystkim ciuchami w czarnych i ciemnych kolorach, z lekko demonicznym dizajnem oraz na Sweet Lolita czyli preferujące róż i błękit nastolatki, najczęściej wyglądające jak małe dziewczynki, a szczególnie podkreślają to za pomocą-nie liczę tu ubrań- fryzur (dwa kucyki, kok, sprężyste loki) oraz cukierkowością wszystkiego co mają na sobie. 
Lolita Fashion doczekał się wielu odmian i podtypów- np. ograniczać się tylko do czarnego koloru.
Ale, ponieważ mamy równouprawnienie, znajdzie się też coś dla mężczyzn!
Styl Ouji inspirowany jest ubiorem ucznia w epoce wiktoriańskiej! ;)
Sweet lolita
 
Ouji
 
-Decora

Także bardzo lubiany przez nastolatki. Jego cechą charakterystyczną jest noszenie jak największej ilość dodatków. Gustujące w tym stylu Japonki, najczęściej mają dużą ilość spinek, nie mniejszą ilość bransoletek. Priorytet numer jeden? Musi być KOLOROWO, a przede wszystkim słodko, ślicznie i niewinnie. Oprócz miliona naszyjników i innych dodatków, niech nie zdziwią was skarpetki- ubrane po kilka par na raz, różnej długości, albo kilka bluzek czy swetrów.
Decora
Jest to naprawdę kreatywny styl, bo przede wszystkim polega na własnoręcznym ozdabianiu, a nawet robieniu od podstaw ciuchów i biżuterii. Musi być obecny kolorowy makijaż oraz pomalowane paznokcie- najlepiej każdy inny.
Decora

-Ganguro, Yamanba i Loucour

Dla nas kultura Japonii jest fascynująca, bo odległa i egzotyczna prawda? To odwróćmy sytuację. Dla mieszkańców kraju Kwitnącej Wiśni to właśnie nasz kontynent jest tajemnicą, którą chcą odkryć.
Jak wiadomo u wschodnich Azjatów naturalnie występują czarne, albo ciemne włosy. Ale młode Japonki podpatrując Europejki, same zapragnęły być blondynkami! W ten sposób narodził się styl Ganguro
Nastolatki Ganguro charakteryzują się burzą kolorowych włosów (głównie żółtych i srebrnych), oraz niezliczoną ilością godzin spędzonych w solarium, lub w sklepach w poszukiwaniu samoopalaczy, przez co ich skóra jest ciemna, czasem wręcz pomarańczowa.
Usta i oczy są malują na biało, lub na jasne kolory, a ręce ozdabiają (lub nie?) tipsami z wieloma dodatkami i w wielu kolorach. 
Poza tym na ich twarzach można zauważyć kryształki,cekiny czy naklejki, podobnie jak na ich komórkach, które dodatkowo są poklejone zdjęciami zrobionymi w automatach.
Ganguro
Ganguro
  
Bardziej ekstremalnymi wersjami Ganguro są Yamanba i Loucour. Tutaj  kolory włosów nie są ograniczone do żółci czy bieli, tylko do całej (jakże wielkiej w Japonii) gamy barw. Makijaże jeszcze mocniejsze, tworzone głównie białą szminką i cieniami na prawie brązowej skórze.
Możliwe, że styl ten jest pewnym, swego rodzaju buntem przed szarą rzeczywistością, oraz protestem na naturalną urodę Japonek, czyli jak pisałam- czarne włosy, ciemne oczy i podobna karnacja. Styl ten narodził się dość niedawno, bo dopiero w 2000r, i ma on udowadniać, że Japonki, które często były zniewolone, mogą same decydować o tym jak będą wyglądać, i co będą robić, nie zważając na kulturę kraju. Jest to przeciwieństwo gejszy, które uchodziły za ideał kobiecego piękna- czarne włosy i blada, wręcz biała cera.
Ale jak wiadomo- gdy wszyscy chcą być oryginalni, to nikt nie jest. 
Yamanba/Loucour
Tutaj jest podobnie. Mimo, że każda dziewczyna chce się wyróżniać, tak naprawdę bardzo siebie przypominają...
Poza tym, dla osób które chciałyby ubierać się w tym stylu:
Taka metamorfoza, poza kontrowersyjnym wyglądem, jest niebezpieczna dla zdrowia! Często utleniane i farbowane włosy niszczą się i łamią, a zbyt częste i zdecydowanie za długie przesiadywanie w solarium przyśpiesza starzenie się skóry!
Yamanba
Ten styl mnie trochę przeraża...


Dziękuję za wejście <3
JUTRO CZĘŚĆ 2!!! :)
ZAPRASZAM!
Proszę o komentarze, ponieważ napracowałam się nad tym postem :)

Nowości na blogu! :)
______________________________
źródła: http://www.tgz.com.pl/, http://konnichiwa-japonia-world.blog.onet.pl.
______________________________

1 komentarz:

  1. Styl lolity najbardziej mi się podoba! Kocham styl wiktoriański <333
    Nie miałam pojęcia o takim "stylu na plastik" w japoni -coś mi się wydaje, że pod tym względem nie mają co kopiować europejek xD hahaha

    OdpowiedzUsuń